Rok 2021 był prawdziwą rewolucją dla spółek komandytowych. Zupełnie zmienił bowiem zasady gry w odniesieniu do tej formy działalności gospodarczej. Modyfikacje przepisów sięgnęły przy tym znacznie dalej niż w zakresie objęcia spółek podatkiem dochodowym od osób prawnych (CIT). Na przykład dzisiaj w wielu sytuacjach bardziej opłaca się być komplementariuszem mimo ponoszenia większej odpowiedzialności. Dlaczego? Tego dowiesz się z naszego artykułu.
Spółka komandytowa – najważniejsze informacje
Dla przypomnienia – spółka komandytowa jest spółką osobową mającą na celu prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia (komplementariusz), a odpowiedzialność co najmniej jednego wspólnika (komandytariusza) jest ograniczona. Odpowiedzialność komandytariusza ograniczona jest do wysokości wniesionego przez niego wkładu.
Do czasu nowelizacji, która weszła w życie 1 stycznia 2021 r. różnice między komandytariuszem a komplementariuszem sprowadzały się do zakresu reprezentacji i prowadzenia spraw spółki, a także zasad ponoszenia odpowiedzialności. Po zmianie przepisów pojawiło się jednak więcej odrębności. One z kolei mogą zachęcać spółki komandytowe do dokonania zamiany komandytariusza z komplementariuszem. Zresztą takie ruchy już widać w wielu przedsiębiorstwach.
Spółka komandytowa – opodatkowanie przychodów
Zamiana komandytariusza z komplementariuszem może być korzystna pod kątem opodatkowania osiągniętych w spółce zysków. Od 1 stycznia 2021 r. wszystkie spółki komandytowe stały się podatnikami CIT. Ewentualnie, jeżeli podjęły decyzję o odroczeniu stosowania nowych regulacji – nastąpiło to 1 maja 2021 r. W związku z tym, przy wypłacie zysku ze spółki występuje podwójne opodatkowanie – spółki podatkiem dochodowym od osób prawnych oraz wspólników podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Stosuje się w tym zakresie te same reguły, jak przy wypłacie dywidendy w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością.
Częstą sytuacją natomiast jest takie ukształtowanie relacji w spółce komandytowej, że osoby fizyczne, będące rzeczywistymi beneficjentami, są komandytariuszami, a komplementariuszem jest spółka z o.o., w której udziały również posiadają wspomniane osoby fizyczne. Chodzi zatem o to, by „wyciągnąć” ze spółki jak najwyższą kwotę i by trafiła ona do osób fizycznych, a nie do spółki z o.o.
Zamiana komandytariusza z komplementariuszem – dlaczego warto?
Istnieje więc pewien wyłom, pozwalający wspólnikom na korzystniejsze rozliczenie, czyli właśnie „wyciągnięcie” ze spółki jak największej kwoty dla osób fizycznych. Ustawa wskazuje bowiem, że podatek PIT od przychodów uzyskiwanych przez komplementariusza z tytułu udziału w zyskach spółki komandytowej zostanie pomniejszony o wartość podatku CIT zapłaconego przez spółkę komandytową w części odpowiadającej udziałowi komplementariusza w zysku spółki komandytowej.
Przechodząc zatem do przykładu – wyobraźmy sobie sytuację, w której spółka ma jednego komplementariusza i jednego komandytariusza. Ma także status małego podatnika. Komandytariusz (spółka z o.o.) ma 5% udziału w zyskach, a komplementariusz (osoba fizyczna) ma 95% udziału w zyskach. Spółka osiągnęła zysk na poziomie 100.000 złotych. Zapłaci zatem CIT w stawce 9%, czyli kwotę 9.000 złotych. Wspólnicy mają z kolei do podziału kwotę 91.000 złotych. Komplementariuszowi przypadnie 95% z tej kwoty, czyli 86.450 złotych. Przyjmijmy, że podatnik rozlicza się w oparciu o skalę podatkową w stawce 12%. Jego podatek powinien zatem wynieść 10.374 złote. Może jednak odliczyć wartość podatku CIT zapłaconego przez spółkę komandytową w części odpowiadającej udziałowi komplementariusza w zysku spółki komandytowej, czyli 95% z kwoty 9.000 złotych, a zatem kwotę 8.550 złotych. To finalnie oznacza, że zapłaci podatek w kwocie 1.824 złotych (10.374 – 8.550 = 1.824). Przy wyższych przychodach i stawkach opodatkowania różnica jest oczywiście jeszcze większa i często dochodzi do sytuacji, w której komplementariusz w ogóle nie płaci podatku.
Opodatkowanie komandytariusza (spółki z o.o.) też będzie całkiem korzystne. Zgodnie z przepisami bowiem wolne od podatku dochodowego są kwoty stanowiące 50% uzyskanych przez komandytariusza z tytułu udziału w zyskach w spółce komandytowej (…) nie więcej jednak niż 60.000 złotych w roku podatkowym odrębnie z tytułu udziału w zyskach w każdej takiej spółce komandytowej, w której podatnik jest komandytariuszem. W analizowanym przypadku zysk komandytariusza podlegający opodatkowaniu wyniesie zaledwie 2.275 złotych (91.000 x 5% = 2.275).
Jak zamienić komandytariusza z komplementariuszem?
Zamiana komandytariusza z komplementariuszem jest możliwa wtedy, gdy taką roszadę przewiduje umowa spółki, a także gdy wyrażą na to zgodę wszyscy wspólnicy. Należy przy tym zachować formę aktu notarialnego, a także zgłosić dokonaną zmianę do Krajowego Rejestru Sądowego. Warto przy tym jedynie pamiętać o tym, że zmiana statusu komplementariusza i komandytariusza doprowadzi do zmiany zasad ponoszenia odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Komplementariusze odpowiadają za zobowiązania spółki bez ograniczenia, całym swoim majątkiem. Dodatkowo zmiana komandytariusza i komplementariusza może wiązać się z koniecznością zmiany firmy (nazwy) spółki komandytowej. Musi ona bowiem zawierać nazwisko lub nazwę komplementariusza. No i zmienią się zasady reprezentacji spółki.
Kancelaria Magnet – wspieramy rozwój przedsiębiorstw
Specjaliści Kancelarii Magnet świadczą kompleksowe doradztwo podatkowe i prawne. Jeżeli potrzebujesz wsparcia w zakresie opodatkowania zysków w spółce komandytowej, to jesteśmy do Twoich usług. Przeanalizujemy Twoją sytuację i zaproponujemy najlepsze rozwiązanie. A jeżeli zdecydujesz się jednak na przekształcenie spółki komandytowej w spółkę jawną lub inną formę działalności gospodarczej, oferujemy usługę badania planu przekształcenia. Zapraszamy do kontaktu.